Pierwotniaki z rodzaju Babesia są pasożytami krwinek czerwonych i przenoszone są przez kleszcze. Wielkość tych organizmów wynosi 1-5 µm. Babesia nazywane są tez piroplazmami ze względu na gruszkowaty kształt jaki przyjmują w jednym z etapów rozwoju (pear-shaped – w kształcie gruszki). Nazwa Babesia pochodzi od nazwiska rumuńskiego lekarza i mikrobiologa Victora Babesa, który w 1888 roku odkrył pasożytniczy gatunek sporowca żyjącego wewnątrz erytrocytów i powodującego hemoglobinurię oraz gorączkę u bydła. W 1893 roku w Teksasie. Pierwszy udokumentowany przypadek transmisji choroby ze stawonoga na kręgowca był w 1893 roku w Teksasie, gdzie Theobald Smith i Frederick L. Kilbourne zidentyfikowali kleszcza jako wektor przenoszący pasożyty z gatunku Babesia bigemina na bydło. Żywicielem pośrednim Babesia są różne kręgowce, w tym człowiek, natomiast żywicielem ostatecznym są kleszcze Ixodidae.
Pierwotniak Babesia wywołuje chorobę babeszjozę, która występuje na całym świecie, a najwięcej przypadków babeszjozy u człowieka występuje na obszarze Stanów Zjednoczonych oraz Europy. W USA dominującym gatunkiem powodującym zakażenia u ludzi jest Babesia microti, natomiast w Europie dominującym gatunkiem jest Babesia divergens.
W Polsce babeszjozę stwierdzono u osób przebywających na terenach endemicznych, jednak istnieją badania, które potwierdzają występowanie B. microti i B. divergens u kleszczy z gatunku Ixodes ricinus (kleszcz pospolity, kleszcz pastwiskowy) na terenie naszego kraju. Najliczniejsze ich skupiska zaobserwowano na Wyżynie Lubelskiej. Większe ryzyko zachorowania na babeszjozę występuje na obszarach hodowli bydła – jest ono rezerwuarem dla B. divergens, dlatego na zakażenie szczególnie narażeni są rolnicy, leśnicy, a także osoby wypoczywające na terenach wiejskich i leśnych. W Polsce w badaniach wykazano jej obecność u saren i jeleni. Dorosłe kleszcze mogą przenosić babeszjozę, jednak najczęściej źródłem zakażenia jest kleszcz w stadium nimfy, który żeruje w okresie od późnej wiosny do wczesnej jesieni. Znacznie rzadziej dochodzi do zakażenia babeszjozą u człowieka przez łożysko oraz poprzez transfuzję krwi pełnej lub produktów krwiopochodnych od bezobjawowych dawców. Najczęstszym gatunkiem pasożyta wywołującego chorobę przenoszoną drogą transfuzji jest B. microti. W latach 1979–2009 opisano 159 przypadków potransfuzyjnej babeszjozy, aż trzy czwarte z nich miało miejsce w latach 2000–2009. Prawdopodobnie wiele przypadków poprzetoczeniowej babeszjozy pozostaje nierozpoznanych bądź nie są one odpowiednio raportowane. U osób po transfuzji babeszjoza ma ciężką postać, ze względu na osłabienie układu immunologicznego przez przyjmowane leki lub choroby towarzyszące.
Cykl życiowy Babesia
Kręgowce zarażają się pasożytem Babesia w czasie ssania krwi przez zainfekowanego kleszcza. Kleszcze przy pobieraniu krwi żywiciela wprowadzają do niej ślinę, w której znajdują się inwazyjne dla kręgowca sporozoity. Pierwotniaki Babesia, różnią się od Plasmodium, wywołującego malarię tym, że nie przechodzą stadium preerytrocytarnego i bezpośrednio atakują czerwone krwinki. Gdzie w procesie schizogonii wytwarzane są merozoity, które po uwolnieniu z jednych erytrocytów atakują następne. Niektóre z merozoitów przekształcają się w potencjalne gametocyty, które zasysane są przez kleszcza wraz z krwią chorego zwierzęcia. Dalszy rozwój następuje w jelicie kleszcza, gdzie z gametocytów w wyniku sporogonii powstają gamety, które zlewają się, tworząc zygotę wnikającą do nabłonka jelita, a następnie przemieszczają do ślinianek. W komórkach ślinianek następuje wytworzenie wielojądrowych sporoblastów, które po podziale przekształcają się w sporozoity, które przenoszone wraz ze śliną kleszcza do kolejnego żywiciela. Kleszcze są jedynym wektorem pierwotniaków z rodzaju Babesia.
Objawy babeszjozy
Babeszjoza nazywana także malarią północy (ze względu na podobieństwo objawów ciężkiej postaci choroby do malarii) może przebiegać bezobjawowo, jako infekcja grypopodobna, ale również jako ciężkie zakażenie, które wymaga hospitalizacji na lub może nawet zakończyć się zgonem. Początkowo objawy wiążą się ze złym samopoczuciem, zmęczeniem, następnie dochodzi do objawów grypopodobnych, a w miarę nasilenia objawów do niedokrwistości hemolitycznej, powiększenia śledziony i wątroby. W badaniu morfologicznym wykrywa się nadmierną lizę erytrocytów, niski hematokryt, niski poziom hemoglobiny, trombocytopenię, podwyższoną liczbę retikulocytów.
Postać kliniczna babeszjozy uzależniona jest od kondycji układu immunologicznego pacjenta jak i od gatunku samego pasożyta.
Zakażenie Babesia microti objawia się zarówno jako infekcja grypopodobna, jak i niewydolność wielonarządowa, kończąca się nawet zgonem.
Objawy babeszjozy mogą pojawić się od 7 dni do 6 tygodni od ukłucia przez kleszcza. Natomiast babeszjoza potransfuzyjna najczęściej rozwija się średnio w ciągu 37 dni od zabiegu przetoczenia krwi (11–176 dni). Co ciekawe prawie wszystkie przypadki zakażenia Babesia divergens u ludzi występowały u pacjentów po splenektomii. Objawy zakażenia Babesia divergens pojawiają się w ciągu 7-21 dni, jednak najczęściej zakażenie ma przebieg piorunujący i bardzo szybko pojawiają się objawy zagrażające życiu.
W przypadku łagodnej postaci babeszjozy występują objawy takie jak:
• bóle kostno-stawowe,
• męczliwość,
• gorączka (>38°C), która może utrzymywać się stale lub występować tylko okresowo, zwykle towarzyszą jej dreszcze i zlewne poty,
• bóle głowy,
• sztywność karku,
• suchy kaszel,
• chrypka,
• płytki oddech.
Mogą pojawić się także wymioty, biegunka, ciemne zabarwienie moczu czy hemoglobinuria.
Ciężka postać babeszjozy może kończyć się zgonem, wymaga pobytu na oddziale intensywnej terapii lub której objawy utrzymują się ponad 14 dni. W tym przypadku może wystąpić ostra zastoinowa niewydolność krążenia, niewydolność nerek i wątroby, zawał lub pęknięcie śledziony.
U osób ze sprawnym układem odpornościowym objawy ustępują bez leczenia w ciągu kilku tygodni, jednak złe samopoczucie i zmęczenie mogą utrzymywać się przez kilka miesięcy.
Zakażenia Babesia mogą współistnieć z innymi chorobami odkleszczowymi, powodując zaostrzenie oraz zaburzenie ich przebiegu, a szczególnie dotyczy to boreliozy.
Źródło:
- Rożej-Bielicka Wioletta, Hanna Stypułkowska-Misiurewicz, Elżbieta Gołąb, „Babeszjoza u ludzi”, PRZEGL EPIDEMIOL 2015; 69: 605 – 608
- Gajda Patrycja, Rustecka Agnieszka, Kalicki Bolesław, „Babeszjoza człowieka – mało znana choroba odkleszczowa”, Pediatr Med Rodz 2015, 11 (1), p. 75–82
- borelia.pl